Mam shara szybko uniknąłem ataku, zeskakując z głowy Madary. Po chwili lecę do góry na jastrzębiu i strzelam dwiema Gōryūkami, zaczeły zbierać się burzowe chmury. Zakończę to szybko...Naruto...
Ch: 500.000 - 15.000 - 40.000 = 445.000

Oczywiście ślepy nie jestem, więc kiedy mówiłem widziałem jak robisz kyubiko, uniknąłem lecąc w bok (jeśli nie to po prostu wybijam się z jastrzębia). Moja ręka naładowana jest raitonem Chodź...!!!!!. Uderza w ciebie kirin.
Ch: 445.000 - 25.000 = 420.000

Kirin uderzyło w miejsce wcześniejszego twojego pobytu, Chyba kpisz...Naruto...Chidori Nagashi odrzuciło cię ode mnie, lecisz w dół, ja zeskakuje za tobą Chidori Eisō!!. Przebija cię elektryczna katana, pode mnie leci jastrząb, staje na nim i puszczam amaterasu na ciebie. (nie masz szan na żaden unik, ponieważ w powietrzu masz ograniczone ruchy).
Ch: 420.000 - 7.500 - 7.500 - 25.000 = 380.000

Jastrząb jest szybki, mam EMS przewiduje ruchy, i cechuje mnie szybkość.  Jastrząb leci szybko z okolicy rażenia kyubiko, jeśli nie to ja wybijam się z niego jeszcze (na gg napisałeś że strzelasz w moją stronę ale po ziemi nie w niebo gdzie aktualnie się znajduje, więc mam większe szanse na unik). Szybko całą okolicę pokrywa amaterasu ...Nami Amaterasu... tworzy się wielka fala amaterasu która cię zakrywa i spala doszczętnie. Ja tym czasem coś robię jeśli jeszcze jakoś przeżyjesz.
Ch: 380.000 - 80.000 = 300.000

Nie możesz kontrolować mojego amaterasu, do tego ja cały czas nim steruje i kiedy zrobiłeś wybuch chakry jedynie odepchnąłeś na kilka centymetrów, a ja zmuszam amaterasu aby cię otoczyło ponownie. Wynik taki sam zostajesz doszczętnie spalony. Po chwili pojawiam się obok amaterasu i ciebie i za pomocą space time technique przenoszę nas do innego wymiaru gdzie dezaktywuje amaterasu, Naprawdę stałeś się silny Naruto...jednak to koniec...nie będzie żadnej litości, dokończę swoją zemstę na konoszy. Wychodzę z innego wymiaru i zostawiam cię tam.
Ch: 300.000 - 20.000 = 280.000